Dywany z długim runem typu shaggy, tzw. włochacze, od lat cieszą się niesłabnącą popularnością, a producenci prześcigają się w wymyślaniu coraz to przyjemniejszego w dotyku runa. Kiedyś dostępne wyłącznie w wersjach jednokolorowych, obecnie coraz częściej pojawiają się modele z delikatnymi wzorami geometrycznymi, które dodają uroku wnętrzom.

Czy te puszyste dodatki pasują do wszystkich stylów? Czy są bezpieczne przy dzieciach, alergikach i zwierzętach? Przeczytaj artykuł i sprawdź, czy dywany shaggy są dla Ciebie.

Czy takie długie runo jest trwałe?

Jako dywan typu shaggy zaliczamy te modele, których długość runa przekracza 20 mm, najczęściej jednak występują z włosem w długościach 30, 40 i 50 mm. Takie imponujące dodatki świetnie wypełniają puste powierzchnie przestronnych salonów, a samo runo przypomina czasami futro dzikiego zwierza. Czy zatem jest ono na tyle trwałe i bezpieczne, że mogą się bawić na nim małe dzieci? Czy nie gubi pojedynczych kłaczków podczas sprzątania?

Tego typu dywany produkowane są z niezwykle trwałych włókien polipropylenowych lub poliestrowych i choć są to włókna syntetyczne, to odznaczają się o wiele większą wytrzymałością na rozrywanie niż np. włókna wełniane. Przy dobrej jakości produktach z certyfikatami nie ma możliwości, by np. malutkie dziecko wyrwało garść takiego runa swoją rączką. Jeśli bardzo zależy nam na bezpieczeństwie użytkowania, warto też szukać modeli z certyfikatem bratku toksyczności Oeko-Tex Standard 100.

Czy kudłaty dywan pasuje do małego pokoju?

Dywany włochacze pasują niemal do każdego wnętrza, bez względu na jego rozmiar, istotne jest tylko to, aby odpowiednio zagrać kolorystyką. Do małych pokoi lepsze będą modele w jasnych barwach — białej, écru, popielatej, błękitnej, które nie przytłoczą na niewielkiej przestrzeni. Dobrze też postawić na dywan okrągły, który zajmie trochę mniej miejsca i wygląda bardzo uroczo, zwłaszcza w dziecięcym pokoju, albo na niecodzienny model kwadratowy.

Ogólnie dywany shaggy nie powinny zajmować zbyt dużej powierzchni podłogi, gdyż same w sobie są już dość pokaźne i mają stanowić elegancki dodatek, a nie wypełnić sobą całą przestrzeń, o czym szczególnie trzeba pamiętać w mniejszych pokojach.

W jakich wnętrzach unikać dywanów shaggy?

Choć dywany z długim runem są wyjątkowo urokliwe, to nie sprawdzają się one we wszystkich miejscach. Gdzie ich najlepiej nie kłaść:

  • przedpokój — tutaj nanosi się najwięcej błota, piasku i innych zabrudzeń prosto z zewnątrz, które będzie trudno dokładnie usuwać z takiego długiego runa;
  • kuchnia — pryskający tłuszcz, różnorakie jedzenie, płyny – choć warto korzystać z dywanów w tym miejscu, to z pewnością nie powinny to być modele shaggy;
  • łazienka — nadmiar wilgoci nie służy właściwie żadnym dywanom, a do łazienki należy wybierać wyłącznie dywaniki dedykowane tym miejscom.

Im dłuższe runo dywanu, tym głębiej wnikają ciężkie zabrudzenia, których trudniej się pozbyć, dlatego tak istotne jest częste i regularne odkurzanie oraz unikanie chodzenia w obuwiu zewnętrznym po takim dodatku.

Najlepsze miejsca na puszyste dodatki

Sypialnie to jedne z wnętrz, do których dywany shaggy pasują idealnie. Zależnie od potrzeb można ułożyć jeden większy model zachodzący częściowo pod łóżko lub dwa mniejsze po jego obu stronach, tak by można było stawiać na nim stopy podczas wstawania.

Ciekawą opcją są podłużne dywany, które bardziej przypominają chodniki, a które ułożyć można przy łóżku, w poprzek pokoju lub sparować komplet z większym modelem w tradycyjnym prostokącie, gdyż wiele dywanów występuje w kilku kształtach: prostokątnym, podłużnym, okrągłym i kwadratowym.

Dzieci również pokochają włochate dodatki, zwłaszcza te w kształcie koła. Do pokoi dziecięcych i niemowlęcych najlepiej postawić na wersje z włókien poliestrowych, które odznaczają się większą delikatnością i miękkością w bezpośrednim kontakcie. Natomiast do salonów można wybrać dowolny model, które odpowiednio komponować się będzie z wystrojem całego wnętrza.

Jak dbać o dywany shaggy?

Dywany z długim runem produkowane są włókien syntetycznych polipropylenowych lub poliestrowych, gdyż tylko takie pozwalają uzyskać miękkość i puszystość przy tak długim włosie, a więc pielęgnujemy je tak samo jak te z krótkim runem. Istotą dbania o modele shaggy jest częste i regularne odkurzanie, najlepiej codziennie, jeśli w domu mieszka alergik, pies lub kot. Dobrym narzędziem jest odkurzacz z turboszczotką, lecz przed jej użyciem należy się upewnić, czy dany dywan pozwala na takie czyszczenie, w przeciwnym razie można go zniszczyć bezpowrotnie.

Tradycyjne trzepanie to wspaniały zabieg pielęgnacyjny przy tego typu dywanach. Pomaga pozbyć się piasku z samego spodu oraz wzruszyć runo, które znów będzie bardziej puszyste. Jak często wytrzepywać dywan na zewnątrz? Najlepiej raz na kwartał, długie runo jest bowiem bardziej wymagające pod tym względem.

Każdy dywan, bez względu na rodzaj runa, posłuży w dobrym stanie przez długie lata, jeśli będzie odpowiednio czyszczony i pielęgnowany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj