Czasami podłączenie grzejnika wodnego jest w łazience niemożliwe. Wówczas do wyboru pozostaje urządzenie zasilane w pełni energią elektryczną. Wiele osób obawia się jednak, że ze względu na małą moc taki grzejnik nie wystarczy do ogrzania pomieszczenia. Jak jest naprawdę?

Grzejnik czy tylko suszarka?

Na początek warto wyjaśnić jedną rzecz, która często prowadzi do nieporozumień w temacie elektrycznych grzejników do łazienki. Urządzenia te możemy podzielić tak naprawdę na dwie grupy: suszarki do łazienki i grzejniki. Czym się różnią?

Suszarka do łazienki, jak sama nazwa wskazuje, przede wszystkim suszy. Jej funkcja grzewcza ogranicza się głównie do tego, aby szybko wysuszyć mokre ręczniki czy ubrania. Urządzenie to nie ma ogrzać pomieszczenia, chociaż oczywiści w jakimś stopniu podniesie panującą w nim temperaturę. Niemniej, moc suszarek łazienkowych jest niewielka, bo zazwyczaj zamyka się w granicach 60W. To za mało, aby ogrzać łazienkę.

Natomiast grzejnik elektryczny łazienkowy ma większą moc – nawet 500-750W. Jego możliwości grzewcze są zatem dużo większe, przy czym warto podkreślić, że urządzenie to może pełnić także funkcję suszarki. Po prostu wtedy ciepło będzie w mniejszym stopniu oddawane do pomieszczenia.

Jaka moc grzewcza wystarczy do ogrzania łazienki?

Niestety nie ma żadnej ogólnej wartości, która sprawdzi się w każdym pomieszczeniu. Aby sprawdzić, jaka moc grzewcza elektrycznego grzejnika łazienkowego jest potrzebna, należy obliczyć zapotrzebowanie pomieszczenia na ciepło (Qpom). Tylko to da nam najbardziej wiarygodne liczby.

Wzór na obliczenie zapotrzebowania to Qpom. = q•Apom. Q to wartość W/m2, która w zależności od budownictwa można wynosić 140-180 W/m2 (stary budynek), 80-120 W/m2 (ocieplony budynek) lub 50-80 W/m2 (budynek energooszczędny). Apom. to powierzchnia pomieszczenia do ogrzania w m2.

Profesjonalnych obliczeń w odniesieniu do grzejników elektrycznych łazienkowych dokonują specjaliści zajmujący się audytem energetycznym. Jednak, jeśli nie masz takiej opcji, a z Twoich własnych obliczeń niewiele wynika, uniwersalna rada jest jedna: lepiej wybierz większą moc niż mniejszą.

Czy to się opłaca?

Temperatura w łazience powinna wynosić od 18 stopni Celsjusza do maksymalnie 24 stopni. Co jednak ważne, poziom ten jest nam potrzebny wtedy, gdy przebywamy w łazience. Ogrzewanie jej przez całą dobę nie ma sensu ani nie jest opłacalne. Nie ma znaczenia ani rodzaj grzejnika elektrycznego łazienkowego (drabinkowy, suszarka itp.), ani jego moc. Dodatkowo w nowych i ocieplonych budynkach ciepło unosi się w całym obiekcie, czyli w łazience również. Wystarczy więc dogrzanie pomieszczenia.

Podsumowując, doraźne dogrzewanie łazienki wtedy, gdy tego potrzebujemy, np. kąpiemy się, nie narazi nas na duże dodatkowe koszty. W związku z tym w większości przypadków elektryczny grzejnik opłaca się. Może natomiast zupełnie się nie sprawdzić w łazienkach bardzo dużych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj