Jeśli stary trawnik straszy pożółkłą trawą i pustymi plackami, albo wokół domu mamy niezagospodarowany teren po budowie, nadszedł czas, by pomyśleć o założeniu trawnika. Jak zakładać trawnik, by już na samym początku uniknąć błędów, przez które marzenie o pięknym, zielonym trawniku nieco się oddali?

Trawnik tradycyjny czy trawnik z rolki?

Wszystko zależy oczywiście od naszego upodobania i czasu, jaki chcemy poświęcić. Przecież nie jest tajemnicą, że zakładanie trawnika tradycyjnego jest bardziej pracochłonne, niż układanie trawy z rolki. Warto w tym zakresie rozważyć wszelkie za i przeciw. Jeśli zdecydowaliśmy się na założenie tradycyjnego, wysiewanego trawnika to przed zakupem nasion powinniśmy sprawdzić, z jakim typem gleby mamy do czynienia. Gliniaste zbite podłoże nie nadaje się pod trawnik i wymaga przemieszania ze żwirkiem płukanym o granulacji ok. 2 mm. Absolutnie nie należy dodawać torfu ani innej żyznej gleby, gdyż z czasem doprowadzi to do ubicia się podłoża, co z kolei spowoduje stopniowe zanikanie trawy.  Teren pod trawnik powinien być  idealnie równy, zatem wszystkie zanieczyszczenia jak kamienie, gałęzie, itp. powinny być dokładnie wyzbierane. Chwasty powinny być zniszczone chemicznie lub manualnie. Gleba powinna być przed siewem zwałowana i trochę wilgotna.

Jaka mieszanka?

Wybór mieszanki trawnikowej to następna kwestia do rozważenia. Ewa Adamek radzi: Na rynku polskim znajduje się wiele mieszanek traw produkcji krajowej, jak i  zagranicznej. Ich efektowne opakowania obiecują wspaniałe trawniki na miarę ogrodów wersalskich. Niestety, jak to czasem bywa w marketingu, na obietnicach zwykle się kończy. Nagminnie wręcz zawartość opakowań to mieszanki skomponowane z użyciem tanich pastewnych odmian traw, które nigdy nie pozwolą na uzyskanie atrakcyjnego, zdrowego trawnika. Zamiast do  taniej sieciówki, warto jest udać się po nasiona trawy do specjalistów. W kraju działają dobre firmy zarówno krajowe jak i zagraniczne, dla których od szybkiego zysku ważniejsze jest zadowolenie klienta.  Dobrze jest kierować się wiedzą o firmie zanim wybierzemy dostawcę nasion. Najpopularniejsze mieszanki dostępne na rynku to:

  • uniwersalne – przeznaczone na tereny rekreacyjne i wokół domów
  • ozdobne (dywanowe) stanowiące tło dla rabat kwiatowych.
  • parkowe – zakładane głównie w parkach i wokół budynków rzucających cień.

Do wysiewu najlepiej użyć  ogrodniczego siewnika nastawionego zgodnie z instrukcjami, dokonując siewu „na krzyż” (połowa nasion w jednym kierunku, druga połowa w drugim). Nasiona trawy możemy wysiewać ręcznie lub z siewnika, koniecznie wałując ziemię po zakończeniu prac. W zależności od odmiany, mogą one zacząć kiełkować w czasie od 7 do 28 dni.

Alternatywnym i coraz bardziej popularnym sposobem założenia trawnika jest rozłożenie trawy z rolki. Gotowy, dojrzały trawnik rozkładamy na równo przygotowanym, przepuszczalnym podłożu, jak dywan i oszczędzamy sobie czasu oraz trudów związanych z często dość kłopotliwym wysiewem  – dodaje Ewa Adamek.

Odpowiednia pielęgnacja to podstawa!

Po wyborze rozwiązania, musimy pamiętać o koniecznych zabiegach pielęgnacyjnych. Świeżo wysiane nasiona można zwałować lekkim i suchym (aby nasiona nie przykleiły się do bębna) walcem ogrodniczym. Niezwykle ważne jest podlewanie trawnika.

Jak robić to dobrze? Przy tej czynności kluczowe jest przestrzeganie zaleceń, różnej ilości wody wymaga przecież podlewanie na różnych etapach wzrostu roślin. Pierwsze podlewanie musi być bardzo delikatne, małokroplowe, tak aby nie wypłukać nasion. Woda powinna jednak dobrze przeniknąć górną warstwę gleby. Nie wolno dopuścić do utworzenia się kałuż. Może być konieczne podlewanie kilkakrotne, a krótsze, tak aby podłoże zostało dobrze nawodnione bez szkody dla świeżo rozrzuconych nasion. Potem należy zwracać uwagę, aby górne 3 cm podłoża było wilgotne aż do momentu kiełkowania. Jeśli dopuści się do wyschnięcia podłoża, nasionka nie zdołają wykiełkować i zginą. Podłoże powinno być lekko zraszane kilka razy dziennie (w zależności od pogody, oczywiście), szczególnie jeśli jest gorąco lub wietrznie.

Dlaczego to takie ważne? Trawa musi równo wykiełkować w każdej części trawnika. Pamiętać jednak należy, że nadmiar wody może doprowadzić do gnicia. Trzeba zwracać uwagę na kolor powierzchni. W miarę jak gleba wysycha, powierzchnia staje się jaśniejsza. Gdy zauważy się, że ok. 2/3 powierzchni ma jaśniejszy kolor, jest to znak, że czas zrosić wzrastający trawnik. W miarę wzrostu trawy, należy zmniejszyć podlewanie. Gdy kolor trawy zmienia się z jasnozielonego na szarozielony (niebieskawy odcień), trawa potrzebuje wody. W efekcie program podlewania powinien przewidywać w tygodniu 2 lub 3 krotne dostarczanie roślinom wody. Musi to być głębokie nawodnienie (najlepiej rano, a nie wieczorem), tak aby korzenie mogły się dobrze rozwijać.

Trawnik z rolki – jak go pielęgnować?

Jeśli zdecydujemy się na trawnik z rolki, to powinien być podlewany codziennie przez pierwszy tydzień po położeniu. W drugim tygodniu należy podlewać co drugi lub trzeci  dzień w zależności od ilości opadów, temperatury i nasłonecznienia. Najlepiej podlewać trawę wczesnym rankiem. Podlewanie wieczorne jest nie zalecane ze względu na prawdopodobieństwo wystąpienia chorób grzybicznych. Ważne jest, aby trawie dostarczono min 3-5 cm wody. Zbyt mała ilość wody doprowadzi do przesuszenia i zżółknięcia trawy, a w okresie początkowym do słabego przyrośnięcia darni. Trawa spragniona wody nabiera szaro-niebieskiego odcienia, a pozostawione na niej odciski stóp pozostają widoczne przez dłuższą chwilę. Nadmiar wody jest dużo bardziej szkodliwy niż przesuszenie, gdyż może doprowadzić do wygnicia korzeni i permanentnego zniszczenia traw  – dodaje Ewa Adamek.

Okazuje się, że sprawy nie ułatwiają coraz bardziej popularne systemy nawadniania. Dlaczego? Winni są sami użytkownicy. Dostępne na naszym rynku automatyczne systemy nawadniania znanych światowych firm jak Orbit, Rainbird czy Hunter z założenia powinny ułatwiać i udoskonalać podlewanie trawników. Niestety, często bywamy świadkami problemów z trawą spowodowanych nieodpowiednim nastawieniem tych urządzeń. Częstotliwość podlewania jest  zwykle nadmierna, a czas podlania zbyt krótki. Oprócz pierwszego tygodnia po położeniu trawy nie należy podlewać codziennie , lecz co drugi lub trzeci dzień (oczywiście w zależności od warunków atmosferycznych) i dość obficie, tak aby korzenie rozwijały się na głębokość – wyjaśnia ekspertka.

Nowopołożony trawnik z rolki powinien być skoszony po 6-10 dniach. Nie należy kosić trawy zbyt krótko, najlepiej na wysokość od 4,75-6,50 cm. Kosiarka powinna mieć ostry nóż i posiadać kosz na ścinki. W przeciwnym wypadku, pozostawione na trawie zbitki ścinek mogą spowodować gnicie znajdującej się pod nimi murawy, co w konsekwencji prowadzi do tworzenia się „dziur” w trawniku.

Kolejnym ważnym zabiegiem jest nawożenie. Trawa z rolki z reguły przyjeżdża do klienta już odpowiednio „odkarmiona”. Jednakże po 30-60 dniach należy rozpocząć regularny program nawożenia. Rekomendujemy nawozy wolnorozpuszczalne, działające równomiernie do 10-12 tygodni. Nie powodują one nagłych „wybuchów” wzrostu, po czym szybko się wymywają, lecz systematycznie zasilają trawnik odpowiednią kompozycją składników odżywczych i mineralnych. Powinno się stosować kilka rodzajów nawozu, w zależności od pory roku.

Sprzymierzeńcy ogrodnika

Jaki sprzęt ogrodniczy jeszcze warto mieć, by ułatwić sobie pielęgnację trawnika? Na pewno przydadzą się grabie, walec ogrodniczy, rozrzutnik nawozów, ręczny aerator oraz system automatycznego nawadniania lub „grzebień” podlewający, który równiej rozprowadzi wodę niż wąż. Sporo sprzętów ogrodniczych można wypożyczyć od specjalistycznych firm. Niemniej jednak, warto się zaopatrzyć w wyżej wymienione minimum.

Trawnik jest inwestycją, która zawsze się zwraca – przecież cieszy oko i jest miejscem wypoczynku dla całej rodziny na długie lata (oczywiście jeśli jest odpowiednio pielęgnowany). Sprawą, którą musimy przemyśleć jest zatem forma jego założenia – tradycyjny czy z rolki. Ta druga opcja na pewno ułatwia zadanie, oszczędza czas, bo trawa cieszy oko natychmiast po założeniu.

 

Zdjęcie pochodzi z serwisu flickr.com licencja: CC BY-SA 2.0

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj